piątek, 8 lutego 2013

Zapukał do mych drzwi...

Dziś nawet dwóch, wczoraj kurier, ale nie o tym chciałam.
To znaczy chciałam, ale o jednym konkretny, a raczej jednej konkretnej paczce w ramach wymiany "Walentynkowej".
Los chciał, że Madzia miała pecha dla mnie drugi raz szykować przesyłkę. Szczerze mówiąc to z lekka przesadziła we wszystkim! Rozpieściła mnie na maxa! Niepotrzebnie Madziu! 
Dziękuje Kochana!!!!! 
Trafiłaś, a jakże!  Idealnie w mój gust i dobierając mi to co mi brakuje na regale ;)

Koniec gadania...

Jak widać kontrola musi być!



Cała, ogromna zawartość pudełka :)




Moja paczuszka już też wywędrowała :))) W sumie nawet dość blisko ma, więc do 14 -go powinna dotrzeć :)

5 komentarzy:

  1. Śliczna. :)
    Ja dzisiaj wysłałam i dostałam, zatem niedługo wrzucę coś od siebie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O super, zaraz sobie odnotuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna paczka!
    Miłego czytania:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie się to prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ślicznie szkoda, że nie mogłam wziąć udziału, ale może w następnym roku ;)pozdrawiam i przyjemnej lektury.

    OdpowiedzUsuń