Wprawdzie dotarła do mnie ona do mnie przed walentynkami, ale odebrałam ją z poczty dokładnie 14.02. :)
[Sabinko wybacz, że nie dodałam tego postu wczoraj, ale byłam psychicznie i fizycznie wyczerpana]
Asymaka, prowadząca bloga http://asymaka.blogspot.com/
postanowiła obdarować mnie trzema książkami, walentynką i cudownym pudełkiem czekoladek :) Same pyszności.
Wybacz, że przysporzyłam Ci kłopotu w doborze książek dla mnie, ale ja jestem zadowolona :) Tym bardziej, że tego Kinga nie czytałam, a najbardziej to on mnie ucieszył. Dziękuję Ci raz jeszcze, a Sabince dziękuję za zorganizowanie tej wymianki!
Już nie mogę się doczekać kolejnej!
Ten King jest mimo wszystko o miłości, chociaż książka jest mocno sfatygowana, przepraszam! Ja darzyłam ja wielkim sentymentem... Dorzuciłam właśnie dlatego, że wiedziałam, iż inne raczej nie przypadną Ci do gustu. Czekoladki są z fabryki w moim rodzinnym miasteczku, od którego mieszkam ok. 20 km w tej chwili. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń