sobota, 21 stycznia 2012

Miłość zapukała do mych drzwi....

Wczoraj sąsiad podrzucił paczuszkę, widziałam w jego oczach irytację bo ostatnio robi za doręczyciela. Ehh biedny ojj biedny, ale takiej paczuszki się nie spodziewałam.

Reni jesteś WIELKA! Ty dobrze wiesz za co!


A paczuszka mieściła dwie cudowne książki: "Nieproszona miłość" Jane Feather i "Listy z pudełka sekret mojej mamy" Ann Kirschner.


Słodkie umilacze, uff tutaj odetchnęłam z ulgą bo jestem na ostrej diecie. Herbatkami, czekoladą i kawusią nie pogardzę. Zresztą już prawie nic nie zostało :P




Jest i liścik i zakładka z serduszkami, idealne do lektury jaką otrzymałam.


A najlepsze zostawiam na koniec. Dech mi zaparło, Reni jesteś mega mega zdolną babką. Takiego serducha sę nie spodziewałam. Cudowne i już wisi nad naszym łożem małżeńskim :D


I wszystko razem .... prawie bo czekolada gdzieś zniknęła....


Reni sprawiłaś mi wielką radość. Dziękuję.

Podziękowania i ukłony w stronę organizatorek :)  Zabawa z wami to istna przyjemność

8 komentarzy: