A niekoniecznie dlatego, że doszła do mnie przed weekendem, ale najpierw nie miałam czasu się nią pochwalić, potem były problemy z zamieszczeniem posta... Mam nadzieję, że dziś pójdzie bez problemu.
A za paczuszkę przepięknie dziękuje Michalinie z bloga Haftowane prezenty.
Książek nie czytałam, więc jestem bardzo ciekawa czy przypadną mi do gustu, słodycze pożarli moi mężczyźni, dla mnie na szczęście zostaną kawki i herbatki. Oraz kartka i piękna zakładka! Czy Wy widzicie tą zakładeczkę? Bossska!!!
Mam nadzieję, że książki Ci się spodobają Nie są może w temacie walentynkowym, ale jedną i drugą czytałam prawie bez odrywania się :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Michalina
Nie znam tych książek :(
OdpowiedzUsuń