I do mnie dotarła przesyłka. Ledwo została wyjęta ze skrzynki, bo sporych rozmiarów :) W środku wiele drobiazgów - tajemnicze małe paczuszki, kilka zakładek, w tym jedna ręcznie robiona - śliczna, trochę słodkości i list. Dzięki niemu dowiedziałam się, że tajemnicze pakuneczki to herbata. Trzeba będzie spróbować :)
No ale oczywiście są jeszcze książki :) A konkretnie - "Zamówienie z Francji", najwyraźniej to ta z elementami fantastycznymi, więc za nią zabiorę się pierwszą, opis brzmi bardzo ciekawie. Aż dziwne, że do tej pory jej nie odkryłam! "Łąka umarłych" to niezbyt mi znajomy tytuł, ale chętnie się zapoznam, podobnie jak z "Pocałunkami" Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej.
Więc choć "trudna z nas para wymiankowa", myślę że obie sobie poradziłyśmy :) Bardzo dziękuję za paczuszkę, Patrycjo, a Sabince za wymiankę. Teraz tylko czekać na kolejną, oby równie udaną.
bardzo mi się podobało "Zamówienie z Francji"
OdpowiedzUsuńPawlikowska - Jasnorzewska... moja ulubiona poetka... :-)
OdpowiedzUsuńW takim razie wyszło, że dobrana z nas para :-) Życzę Ci udanej lektury:-)
OdpowiedzUsuń